co roku nie sposób zapomnieć Freddiego Mercury ’ ego 5 września, jego urodzin. I choć oczywiście spogląda się wstecz na jego olśniewające frontmanse, to jego pirotechnika wokalna odbija się echem w uszach.
podobno ma ten rzadki czterooktawowy zakres wokalny, głos Mercury ’ ego może eskalować, w ciągu kilku krótkich taktów, od głębokiego, ciemnego warczenia, aż do jasnej, lśniącej koloratury (poprzez różne chromatyczne odcienie tenoru). Rolling Stone umieścił Mercury ’ ego na 18.miejscu listy najlepszych wokalistów wszech czasów, ale wielu fanów, a także krytyków rockowych, ze złością wyszłoby na ulice, aby zaprotestować przeciwko temu niskiemu rankingowi. Usłyszeć Mercury ’ ego śpiewającego Bohemian Rhapsody czy Killer Queen to zrozumieć.
w swoim pierwszym zespole w szkole w Panchgani, the hectics, the buck-toothed Mercury był znany jako szalony Śpiewający pianista, który był inspirowany przez Little Richarda-ale prawdziwą gwiazdą zespołu było inne dziecko o imieniu Bruce Murray. Dopiero w późniejszych latach głos Mercury ’ ego rozwinął się w pełni w coś, co dziennikarka rockowa Caroline Sullivan kiedyś opisała jako „siłę natury, z prędkością huraganu” – głos, który wyciął, prawie jak Bóg, dzięki mieszance gitary Briana Maya, podkręconej do 10, i wybuchowej perkusji Rogera Taylora.
ale co dokładnie sprawiło, że głos Mercury ’ ego był tak wyjątkowy?
Mercury wierzył, że ma to coś wspólnego z jego zębami i specjalnym rezonansem, jaki ich konfiguracja dała jego głosowi. Było to paradoksalne, ponieważ od dzieciństwa był strasznie świadomy swoich zębów (był okrutnie nazywany Bucky przez kolegów ze szkoły) – a jednak odmówił leczenia ortodontycznego, aby naprawić swój błąd zgryzu, obawiając się, że to pozbawi jego głos specjalnej magii. Aby ukryć problem, zapuścił wąsy, a nawet rozwinął przejmujący zwyczaj trzymania ręki do ust podczas rozmowy z ludźmi.
w zeszłym roku zespół europejskich naukowców wyruszył, aby odkryć naukowe wyjaśnienie magii głosu Merkurego – lub konkretnie, jak to mówią, „aby opracować analizę akustyczną jego produkcji głosu…w oparciu o percepcyjną i ilościową analizę jego nagrań dźwiękowych”.
unikalne „fałdy przedsionkowe”
naukowcy po raz pierwszy przeanalizowali ciało muzyki Mercury 'ego, w tym Freddie Mercury: The Solo Collection i 23 inne nagrania. Następnie, szczególnie zaintrygowani zniekształconymi nutami, które emitował Mercury, aby stworzyć swoje charakterystyczne dźwięki warczenia, zespół wykonał unikalne ćwiczenie Symulacyjne: wybierając wokalistę rockowego Daniela Zanggera-Borcha do symulacji śpiewu Mercury ’ ego, sfilmowali jego krtań za pomocą szybkiej kamery endoskopowej, gdy pchał swój system wokalny w overdrive.
raport zespołu, opublikowany w journal of the British Voice Association, jest, zgodnie z oczekiwaniami, wypełniony zawiłymi terminami audiologicznymi, takimi jak „fonacja subharmoniczna” i „średnia podstawowa Częstotliwość modulacji”. Ale zasadniczo sprowadza się to do tego: Mercury prawdopodobnie nie był naturalnym tenorem, jak powszechnie uważamy, ale barytonem, który śpiewał jako tenor, używając wyjątkowej kontroli głosu.
następnie raport ujawnił, że Mercury wydał swój głos w sposób znacznie różniący się od innych śpiewaków: zrobił to nie tylko wibrując struny głosowe, ale także aktywując fałdy przedsionkowe, parę błon śluzowych znajdujących się tuż nad strunami głosowymi. Błony te nazywane są „fałszywymi strunami głosowymi”, ponieważ zwykle nie biorą udziału w produkcji głosu. Ale, mobilizując je, Mercury stworzył rzadkie zjawisko dźwiękowe, zwane „wibracją subharmoniczną” – co dało jego głosowi charakterystyczny warkot.
co dziwne, badanie wydawało się jednak niezdolne do zweryfikowania legendarnego zakresu czterech oktaw Merkurego, twierdząc, że na podstawie analizowanych danych nie można wnioskować ani wykluczać możliwości takiego zjawiska.
a co z przekonaniem Mercury ’ ego, że to jego zęby dodały mu magii? Sprawozdanie nie wspomina o tym, ale eksperci są podzieleni w swojej opinii na ten temat. Dobrze więc, że nigdy nie ryzykował swoim wielomilionowym głosem leczeniem ortodontycznym.
wielkie 'co by było gdyby’?
Wielkie co-jeśli to nie możemy pomóc pytanie dzisiaj jest: co jeśli Merkury nie umarł, kiedy to zrobił? Co zrobiłby ze swoim wspaniałym głosem i niesamowitym talentem?
śpiewak operowy Montserate Caballé, z którym współpracował w Barcelonie, mówi, że w ostatnich latach Mercury odkrywał swoją pasję do muzyki klasycznej i że obaj rozmawiali o wspólnej pracy nad Upiorem w Operze. Tim Rice, który był współautorem niektórych tekstów Barcelony, dodaje, że biorąc pod uwagę sposób, w jaki szedł, Mercury mógł nawet wyewoluować w wielkiego pisarza opery.
Co to by oznaczało dla przyszłości Queen? Niektórzy bliscy przyjaciele, jak Tim Rice, wierzą, że bez względu na to, do jakiego awatara przemieniła się niespokojna Mekura, nigdy nie porzuciłby Queen. Jednak inni, tacy jak jego wieloletni współpracownik, Peter Freestone, odrzucają ten pomysł, twierdząc, że ” nienawidził idei powrotu zespołów do siebie. Nie, Nie, Nie.”
ale kto wie?
do samego końca Mercury popchnął swój głos do granic możliwości. Kiedy Queen nagrywał „the Show Must Go On”, tuż przed śmiercią Mercury był tak chory, że ledwo mógł chodzić. Ale, jak wspomina Brian May, „poszedł,” ja to zrobię, kochanie ” – wódka w dół-i wszedł i zabił go, całkowicie uszkodził ten wokal.”