człowiek łapie futrzanego pstrąga w Wisconsin?

w dniu 5 maja 2015 r.na stronie internetowej lokalnej stacji informacyjnej W Wisconsin zamieszczono zdjęcie przedstawiające rybaka trzymającego futrzanego pstrąga:

chciałem podzielić się dość niezwykłym połówkiem, który miałem dziś po południu. Łowiłem na rzece Menomonee, gdzie pstrągi były zapakowane w wąskie gardło. Złapałem kilka i nic nie było niezwykłe, dopóki nie zwijałem tego. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Skontaktowałem się z lokalnym urzędnikiem ds. dzikiej przyrody i określili go jako rzadkiego pstrąga futrzastego. Następnie wyjaśnili, że był to skrajny przypadek Saprolegnii, czyli pleśni bawełnianej. Podobno stare legendy Wielkich Jezior mówiły o nich jako o wyjątkowo rozwiniętym gatunku pstrąga, który istniał tylko w najgłębszych, najzimniejszych częściach jezior i potrzebował futra, aby utrzymać ciepło. Wątpię, że zrobi to nietradycyjna ściana montowana przez Cabellę, ale nadal jestem podekscytowany, aby wcielić się w prawdziwą legendę Wisconsin! Masz moje pozwolenie na udostępnienie i wykorzystanie tego zdjęcia w dowolnej formie. Możesz przypisać George ’ owi Weberowi. Jestem 41-letnim stolarzem i mieszkam w Wauwatosa.

obraz został przechwycony przez kilka witryn internetowych, takich jak niewyjaśnione tajemnice i kult dziwnych i wkrótce wywołał internetową debatę na temat istnienia futrzanego pstrąga.

chociaż nie ma gatunków ryb o nazwie „futrzany pstrąg”, rodzaj słodkowodnej pleśni (zwanej również bawełnianą pleśnią) znanej jako Saprolegnia rośnie na chorych rybach i nadaje im nieco futrzany wygląd. Ale w przeciwieństwie do zdjęcia ryby widocznego na powyższym zdjęciu, pleśń ta zwykle rośnie w łatach i nie przypomina puszystego białego futra:

więc jeśli ta ryba nie cierpi na saprolegnię, to czy to prawdziwy futrzany pstrąg?

opowieści o pstrągu futrzastym krążą od lat, ale to mityczne stworzenie wciąż istnieje tylko w sferze wyimaginowanej. Jedną z powszechnych form mitu jest to, że gatunek powstał w wyniku wycieku toniku do włosów w rzece Arkansas, podczas gdy inna teoria głosi, że ta futrzasta ryba wyewoluowała, aby wyhodować grubą sierść, aby przetrwać w zimnych wodach Alaski:

niektóre z tych wysokich opowieści z Zachodu są częściowo prawdziwe, bez względu na to, jak niedorzecznie brzmią. Jak wspomniano w pierwszej części Roaming Wyoming, szakalope może być fałszywy, ale nauka potwierdza istnienie królików, które mogą wyglądać, jakby miały rogi.

czy za historią pstrąga futrzastego kryje się jakaś faktyczna podstawa? Do tej pory żaden nie został znaleziony. Po prostu mnóstwo dobrego humoru.

pstrąg futrzany, zwany także futrzaną rybą, pstrągiem bobrowym lub (prawdopodobnie żartobliwie) łososiem, żyje tam, gdzie woda staje się wystarczająco zimna, aby zapewnić ciepłą zimową sierść. Obejmuje to całą Kanadę i większość dalekich północnych stanów Stanów Zjednoczonych (w tym Wyoming).

najbardziej nagłośnione spotkanie z pstrągiem futrzastym pojawiło się w 1929 roku w Montana Wildlife magazine, oficjalnym wydaniu Montana State Fish and Game Department. Pan J. H. Hicken z Whitefish w stanie Montana opowiedział swoją historię w kolorowych szczegółach.

Pan Hicken złapał futrzaną rybę w jeziorze w Parku Narodowym Glacier, gdzie woda była tak zimna, że była poniżej punktu zamarzania. Ale „Natura zadbała o siebie, dostarczając rybom grubą warstwę futra”, zauważył Pan Hicken. Dodał, że ponieważ ryby są tak zimne, ” zmiana temperatury z tej wody do atmosfery jest tak wielka, że ryba eksploduje po wyjęciu z wody, a futro i skóra odpadają w jednym doskonałym kawałku, udostępniając je do celów komercyjnych i pozostawiając ciało ryby do celów chłodniczych lub jedzenia, zgodnie z życzeniem.”

prawdziwe futrzane pstrągi nie istnieją, ale te fikcyjne stworzenia można czasem zauważyć zamontowane na ścianach lóż myśliwskich i muzeów. Według bestii, które ukrywają się przed człowiekiem: Poszukując ostatnich nieodkrytych zwierząt na świecie, jeden z najsłynniejszych przykładów futrzanego pstrąga wisiał w Królewskim Muzeum Szkocji, dopóki nie okazało się to mistyfikacją. Lokalny Wypychacz przyznał, że zakrył rybę białym futrem królika:

chociaż nie możemy ostatecznie powiedzieć, czy ten Rybak z Wisconsin zakrył swoją rybę futrem królika, jasne jest, że ten połów ma więcej wspólnego z szeroko rozpowszechnionym oszustwem niż z z słodkowodną pleśnią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.