kula Gavrilo Principa zmieniła świat. Kiedy 28 czerwca 1914 r. wystrzelił kulę i przeciął żyłę wewnętrzną w żyłę szyjną arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, wbijając pocisk w kręgosłup następcy tronu Austro-Węgierskiego, był to punkt zwrotny dla światowych mocarstw, podobnie jak dla materiałów kuloodpornych i środków ochrony osobistej.
doniesienia prasowe w następnych dniach sugerowały, że Ferdynand miał na sobie rodzaj lekkiej bielizny, która miała chronić go przed próbami zamachu—objawienie, które skłoniło niektórych do spekulacji, że Princip wiedział o środkach i odpowiednio dostosował swój cel. Urządzenie w końcu przekształci się w coś, co dziś znamy jako kamizelkę kuloodporną.
kwestia kuloodporności od lat dręczyła lekarzy, osoby publiczne, polityków, a nawet mnichów. Prawie trzy dekady przed tym, jak Princip celował w głowę Ferdinanda, samotny lekarz z Arizony pracował nad takim wynalazkiem.
George E. Goodfellow, wyrzucony z Akademii Marynarki Wojennej za walkę, zakochał się w sztuce leczenia ran postrzałowych w jamie brzusznej. Wykonał pierwszą odnotowaną laparotomię (chirurgiczne nacięcie jamy brzusznej), leczono braci Earp po bitwie pod O. K. Corral i, w ironicznym skrócie, poślubił Katherine Colt, kuzynkę Samuela Colta, wynalazcy imiennego rewolweru, który odegrał wyjątkową rolę w podsycaniu jego kariery jako najlepszego amerykańskiego lekarza postrzałowego.
w 1881 roku Goodfellow patrzył, jak handlarz Luke Short i hazardzista Charlie Storms strzelali do siebie w starciu na Allen Street w Tombstone (gdzie Goodfellow rozpoczął swoją praktykę, miejsce, które nazwał „kondensacją niegodziwości”). Obaj strzelali z bliskiej odległości.
lekki letni kombinezon STORMA zapalił się, został trafiony pociskiem z odciętego rewolweru Colt 45 Z odległości sześciu stóp, a później zginął od jednej z dwóch wystrzelonych w niego kul. Ale druga kula przeszła przez serce STORMA. Goodfellow wyciągnął pocisk nienaruszony, zawinięty w jedwabną chusteczkę (pierwotnie w kieszeni na piersi STORMA), która nie została rozerwana.
był to jeden z trzech incydentów, w których silk uratował kogoś od rany postrzałowej (inny incydent dotyczył śrutu i chińskiej chusteczki z czerwonego jedwabiu). W 1887 roku, sześć lat po strzelaninie na Allen Street, Goodfellow opublikował artykuł pt. „Nieprzenikalność jedwabiu na kule”, w którym napisał: „kule napędzane z tych samych beczek i z tej samej ilości prochu … nie przeszły przez cztery lub sześć fałd cienkiego jedwabiu.”To nie była pierwsza próba kamizelki kuloodpornej przy użyciu materiału nie kuloodpornego. Myeonje baegab, kamizelka z Korei wykonana z warstw bawełny, była znana z udaremniania pocisków co najmniej dwie dekady wcześniej. Ale to był postęp.
dziesięć lat po opublikowaniu artykułu Goodfellowa, 16 marca 1897 roku w Chicago, katolicki ksiądz Casimir Zeglen wziął swoją własną, ręcznie szytą jedwabną, lnianą i wełnianą kamizelkę-grubą na pół cala i ważącą pół funta na stopę kwadratową—i strzelał z pistoletu strzeleckiego przed burmistrzem i innymi lokalnymi urzędnikami, którzy byli nękani atakami anarchistów. (Byly burmistrz Chicago, Carter Harrison Senior, zostal zamordowany we wlasnym domu cztery lata wczesniej). Kamizelka zadziałała. Kazimierz stanął. Naśladowcy okazali się jednak mniej skuteczni, gdyż ich wzory nie były tak ciasno szyte. Bez inwestorów, sponsorów i wytwórców Kazimierz powrócił do rodzinnej Polski w 1897 roku i związał się z innym polskim wynalazcą, Janem Szczepanikiem.
to, co udało im się stworzyć, kierując się własnymi badaniami i pismami Goodfellowa, to nieelastyczna, kuloodporna tkanina, Kamizelka, którą sprzedali za niezwykłą sumę 6000 dolarów, dostosowaną do dzisiejszej waluty. W nadchodzących latach obaj polscy wynalazcy walczyli ze sobą o prawa jako wynalazcy nowoczesnej kamizelki kuloodpornej. Kamizelka była sukcesem, noszona przez dygnitarzy i członków rodziny królewskiej.
około 12 lat przed tym, jak Princip pociągnął za spust i zabił Ferdynanda, kamizelka kuloodporna wykonana przez Zeglena i Szczepanika uratowała życie króla Hiszpanii Alfonsa XIII podczas próby zamachu. W czasie I wojny światowej przemysłowcy zabiegali o przychylność polskiego duetu, mając nadzieję, że pomogą popchnąć Niemców i Austro-Węgry do zwycięstwa.
wojny cywilne, zagraniczne i Światowe toczyły się w okresie, kiedy nawet najtwardsza Zbroja nie mogła powstrzymać najbardziej śmiercionośnej broni. Na przełomie wieków zauważono, że sprzęt ochronny został znacznie zmniejszony, wycofując się ponownie z pełnej zbroi do strategicznie umieszczonych metalowych płyt. W miarę jak pola bitew oddalały się od siebie, a ogień armatni oznaczał rychłą śmierć, a Walki stawały się mniej osobiste i bardziej oddalone (jak relacje między mężczyznami, którzy wydawali rozkazy tym, którzy do nich maszerowali), mężczyźni nosili metalowe tablice na mundurach i zakładali metalowe hełmy, aby chronić przed ostrzałem. Płytki te były umieszczane nad sercem, które często biło ze strachem, którego trudno było wspomóc obecnością cienkiej blachy, a później szczelnie utkanego polimeru znanego po prostu jako Kevlar.
Kevlar, czyli lekkie i ultra mocne plastikowe polimery, które są szczelnie wplecione w elastyczną tkaninę, stał się popularny po jego odkryciu i wdrożeniu w latach 60. XX wieku.jest obecnie stosowany we wszystkim, od sprzętu sportowego-rakiet tenisowych, samochodów Formuły 1, żagli żeglarskich—po środki ochrony osobistej, takie jak kamizelki kuloodporne.
pomimo wszystkich postępów w zakresie związków chemicznych, które tworzą jedne z najsilniejszych materiałów na Ziemi i które są często używane do łagodzenia szkód spowodowanych przez broń palną lub klęski żywiołowe, nauka, która zajęła się ognioodpornością i uzbrojeniem prostych polimerów, powróciła do korzeni w Arizonie.
Dwa lata temu naukowcy z Air Force Research Laboratory ogłosili, że będą badać stare włókno, aby pełniej zbadać jego właściwości chłodzenia i regulacji temperatury oraz jego zastosowanie w celu wzmocnienia obecnych włókien syntetycznych. Tym włóknem był jedwab.
Sztuczny pajęczy jedwab, jak sugerują naukowcy, może stworzyć lżejszy, mocniejszy i bardziej oddychający pancerz niż nawet Kevlar.
autorem nadchodzącej kamizelki kuloodpornej jest Kenneth R. Rosen. Część dochodów z książki zostanie przekazana na rzecz RISC, organizacji non-profit, która zapewnia szkolenia medyczne w nagłych wypadkach niezależnym dziennikarzom konfliktowym. Aby uzyskać więcej informacji, przejdź do www.risctraining.org.