dziwne, ale prawdziwe: smoki z Komodo pokazują, że” dziewicze narodziny ” są możliwe

Indonezyjskie smoki mogą się rozmnażać bez korzyści męskiego Towarzystwa. W zeszłym tygodniu naukowcy donieśli w Nature, że tylko dwie dojrzałe płciowo samice smoków z Komodo w całej Europie złożyły żywe jaja bez zapłodnienia od samca. Jeden Komodo, o imieniu Flora, mieszka w Chester Zoo w Anglii i nigdy nie był trzymany z samcem; jeszcze kilka miesięcy temu złożyła 11 jaj, z których osiem wydaje się rozwijać normalnie i może wylęgać się już w styczniu. Wcześniej w tym roku zmarła samica Sungai z londyńskiego Zoo złożyła 22 jaja, z których cztery dały normalne samce smoków, mimo że Sungai nie miała randki od dwóch i pół roku.

niektóre gady mogą trzymać plemniki przez kilka lat, więc początkowo naukowcy uważali, że jaja Sungai mają ojca. Ale analiza genetyczna to wykluczyła, chyba że ojciec był genetycznie identyczny z nią. (Sungai później kojarzyła się z samcem i położyła normalnie zapłodnione sprzęgło, więc nie myśl, że umarła jako dziewica.)

te „dziewicze narodziny” podniosły brwi, ponieważ ta bezpłciowa metoda rozmnażania, zwana partenogenezą, jest rzadka wśród kręgowców: tylko około 70 gatunków bez kości może to zrobić (to około 0,1 procent wszystkich kręgowców). Biolodzy wiedzieli, że niektóre jaszczurki mogą angażować się w partenogenezę, ale mimo to zobaczenie go wśród smoków z Komodo zaskoczyło zoologów.

pomimo posiadania tylko matki, potomstwo nie jest klonem. To dlatego, że zapłodnione jajko ma tylko połowę genów matki. Sperma ma zapewnić drugą połowę. W partenogenezie, połowiczny zestaw chromosomów matki podwaja się, aby wygenerować pełne dopełnienie. W związku z tym potomstwo wywodzi wszystkie swoje geny od matki, ale nie są one duplikatem jej genomu.

Komodowie mają również ciekawy zwrot w swojej determinacji seksualnej. Chociaż uważamy, że samice są XX (To znaczy mają dwa chromosomy X), a samce są XY, jest odwrotnie u tych gigantycznych jaszczurek monitorujących. Dwa identyczne chromosomy płci tworzą samca, a dwa różne tworzą samicę. Biolodzy określają chromosomy płci Komodo jako W i Z, więc ZZ tworzy samca, a WZ – samicę. Ptaki, niektóre owady i kilka innych gatunków jaszczurek również polegają na tym systemie determinacji płci. (Zarodki niektórych gadów, zwłaszcza krokodyli i żółwi, nie mają chromosomów płciowych; raczej temperatura inkubacji decyduje o ich płci.)

u samic Komodo każde jajo zawiera albo W, albo Z. partenogeneza prowadzi więc do zarodków, które są albo WW, albo ZZ. Jaja, które składają się z materiału WW, nie są żywotne i obumierają (tak jak YY nie jest żywotną kombinacją); natomiast ZZ działa. Wszystkie pisklęta Komodo były i będą samcami (ZZ).

najwyraźniej w przypadku tych Komodów podwojenie genów jajowych nastąpiło, gdy w istocie inne jajo, a nie plemnik, wykonało zadanie zapłodnienia. Oogeneza, biologiczny proces tworzenia komórki jajowej, zazwyczaj daje również ciało polarne – mini jajowód, zawierający duplikat kopii DNA jaja. Zwykle ciało polarne kurczy się i znika. W przypadku Komodosów ciała polarne najwyraźniej działały jak plemniki i zamieniały komórki jajowe w zarodki.

zdolność do rozmnażania się płciowo i partenogenetycznie prawdopodobnie wynikała z izolowanego naturalnego siedliska smoka z Komodo, żyjącego podobnie jak na wyspach archipelagu indonezyjskiego. Naukowcy zauważyli, że inne gatunki uciekają się do partenogenezy, gdy są izolowane, takie jak muchówki na Azorach. Naukowcy spekulują, że zdolność ta mogła umożliwić smokom zakładanie nowych kolonii, gdyby samice znalazły się same na sąsiednich brzegach, co mogłoby się zdarzyć podczas burzy.

Szkolne teksty biologiczne mają tendencję do połyskiwania partenogenezy, zazwyczaj wymieniając ten proces jako rzadki i ograniczony do głównie małych bezkręgowców. Ale zjawisko to pojawiło się na rozlewiskach w ostatnich latach, głównie jako narzędzie nauki. Niektórzy naukowcy mają nadzieję wykorzystać to zjawisko, aby obejść obawy etyczne dotyczące badań nad embrionalnymi komórkami macierzystymi. Mogą oszukać zapłodnione ludzkie jajo, aby podzielić je przez kłucie, symulując w ten sposób penetrację spermy. Takie oszukane jaja nadal dzielą się na stadium blastocysty 50 do 100 komórek, zanim ulegną naturalnemu rozpadowi.

w zasadzie możliwe jest utrzymanie podziału komórki. W 2004 roku, aby wyjaśnić szczegóły rozwoju zapłodnionych jaj, naukowcy w Japonii zaangażowali się w genetyczne sztuczki, aby stworzyć bezdzietną mysz. Taki proces rozwojowy prawdopodobnie nie miał miejsca w małym miasteczku Betlejem dwa tysiące lat temu-błędny przekład „młodej dziewczyny lub pokojówki „na” dziewicę ” wyjaśnia tę historię o wiele lepiej. Ale jak pokazuje zadziwiająca partenogeneza smoków z Komodo, natura ma wiele do nauczenia nas, jak radzić sobie bez partnera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.