ediacaran fauna (wymawiane edi-ak-ran) to zespół Prekambryjski (Neoproterozoik), który istniał od około 600 milionów lat temu do Około 545 milionów lat temu.
fauna występuje obecnie na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Jednak najważniejsze miejsca to: Namibia; Nowa Fundlandia & Kanada Gór MacKenzie, Wybrzeże Morza Białego i Flinders Ranges, Australia Południowa.
jedno z najlepszych miejsc i miejsce, w którym po raz pierwszy zauważono znaczenie fauny, znajduje się tutaj w Australii Południowej. Nazwa Ediacara pochodzi od miejsca, gdzie skamieniałości zostały po raz pierwszy uznane za prekambryjskie. Skamieniałości znaleziono w Namibii około 25 lat wcześniej, jednak z powodu błędu w wieku i faktu, że znaleziska zostały opublikowane w obcojęzycznych czasopismach (niemieckich) ich znaczenie nie zostało wówczas zrealizowane.
chociaż fauna ma zasięg ogólnoświatowy, należy zauważyć, że istnieją znaczne różnice w składzie fauny w różnych miejscach. Wynika to głównie z warunków środowiskowych. Formy australijskie i rosyjskie są podobne, a skały świadczą o płytkim ekosystemie wodnym. Formy Nowej Fundlandii zawierają zdecydowanie różne elementy, a skały świadczą o głębokiej wodzie.
skamieniałości występują w postaci zagłębień w górę lub rozszerzeń w dół od dna cienkich złóż kwarcytowych. Skamieniałości powstały przez pokrywanie błotnistego, pokrytego biofilmem, płytkiego dna morskiego, a organizmy na nim, przez jarzące się, cienkie ciała piaszczyste. Te organizmy, które mogły podtrzymywać piasek, tworzyły zagłębienia aż do leżącego na powierzchni ciała piasku. Te organizmy, które leżały w błocie lub zostały wepchnięte w błoto przez piasek, pozwoliły piasku wypełnić pustkę pozostawioną podczas ich rozkładania (aby wytworzyć w dół rozszerzenia na dnie ciała piasku).
większość skamieniałości ma zaokrąglone formy, przypominające meduzy i w rzeczywistości były one klasyfikowane jako meduzy przez długi czas np. Cyklomedusa (powyżej), Mawsonity (po lewej). (do 35 cm średnicy) innymi formami były okazjonalne ” morskie organizmy pióro-podobne (Pennatulacean Colonial octocorals), które wydają się bardzo podobne do form istniejących dzisiaj (do pół metra wysokości). Kilka możliwych annelidów, takich jak duża blaszka, tworzy Dickinsonia (góra), która wygląda jak płaski naleśnik z segmentacją, jelitem i końcówką głowy (do 75 cm długości); i Spriggina, która wygląda jak skrzyżowanie robaka włosia i trylobitu (5 cm). Obecny jest również możliwy stawonóg, Parvancorina, którego ostatni okaz wykazuje skrzela i ewentualnie nogi (3 cm).
unikalną formą jest Tribrachidium (po prawej), które, jak sama nazwa wskazuje, opiera się na trójdzielnym planie ciała, ale może to być jakaś forma lophophore (podobna do ramienionogów i mszywiołów)(3 cm).
uważano, że fauna była zdominowana przez ruchliwe, swobodnie pływające meduzoidy, co stwarzało problem zachowania, ponieważ meduzoidy z reguły nie spędzają dużo czasu na dnie morza w formie dorosłej. Wykazano jednak, że podczas gdy formy medusoidalne są reprezentowane, zdecydowana większość form zaokrąglonych to kotwice morskich piór.
Współczesne pióra morskie mają okrągłą, bulwiastą strukturę w pobliżu podstawy organizmu, która jest silnie umięśniona (widoczna na środku dysku na Charnodisucs po lewej stronie). Organizm używa tego „organu” do zakopania się w miękkim, błotnistym osadie, a następnie jako kotwicy, aby utrzymać organizm w miejscu. Podczas pochówku przy płaszczących się Piaskach trzon „morskiego pióra” pęka, a ciało „morskiego pióra” zawala się. Ponieważ „morskie pióro” jest podtrzymywane przez ciśnienie hydrostatyczne, rip opróżnia „ostrze”, „ostrze” miesza się z piaskiem, zmniejszając w ten sposób jego potencjał konserwacyjny. Z drugiej strony żarówka jest już zakopana. W życiu żarówka jest wypełniona wodą, więc kiedy łodyga pęka, żarówka wypełnia się piaskiem.
ponieważ podłoże błota jest ok. 80% wody, po wyschnięciu Grubość dna zmniejszyła się do zaledwie kilku cm, co skutkowało spłaszczonym, zaokrąglonym zarysem skamieniałości. Różne klasyfikacje „medusoidów” wynikały z ornamentów powierzchniowych (żebra, koncentryczne kręgi itp.), są one obecnie uważane za przejaw pasm mięśniowych z powodu różnych stopni rozpadu przed ostatecznym „formowaniem”.
tak więc fauna ma zdecydowanie stronniczość bentoniczną, a nie składa się z swobodnych form pływających, jak wcześniej sądzono.
istnieją dwie główne teorie dotyczące powinowactwa fauny Ediacara. Po pierwsze, pierwotnie zaproponowane przez Martina Glaessnera, że większość form jest związana z formami współczesnymi, jeśli nie bezpośrednimi prekursorami. Drugi, zaproponowany przez Dolfa Seilachera jest taki, że fauna Ediacaran reprezentuje unikalny bodyplan, który powstał na początku ewolucji metazoańskiej i wyginął przed Kambrem, a zatem wszystkie formy w faunie są członkami wymarłego, osobnego filum – Vendozoa, bez związku z nowoczesnymi formami – a nawet formami Kambryjskimi.
jednak dokładne badanie skamieniałości pokazuje, że wiele form rzeczywiście ma uderzające podobieństwo do kambryjskich, jeśli nie współczesnych form. Znaleziska organizmów podobnych do „sea-pen” w łupkach Burgess (Thaumaptilon, które są bardzo podobne do form Ediacaran wydaje się rozszerzyć zasięg takich form również w kambrze. Również forma Kimberella może być prawdopodobnie umieszczona w obrębie mięczaka na strukturalnych i śladowych podstawach kopalnych.
tak więc kilka grup w obrębie fauny Ediakarańskiej istnieje dzisiaj, a więc cała fauna nie wyginęła. Nie oznacza to, że nie ma pewnych unikalnych form, istnieją, ale idea, że wszystkie są wyjątkowe, przekracza rzeczy. Moja własna opinia jest taka, że kilka grup zachowanych organizmów można przypisać faunie Ediakarańskiej. Jednak pochodzenie metazoanów to inna sprawa. Fauna Ediakarańska jawi się jako w pełni zintegrowany ekosystem z niektórymi dość zaawansowanymi formami (np. oktoralu kolonialnego „morskie pióra”), więc kwestia pochodzenia musi zostać przesunięta jeszcze dalej, być może w konsekwencji późnego zlodowacenia Proterozoicznego, które zakończyło się ok. Skamieniałości ciała prawdopodobnie nigdy nie zostaną znalezione, ponieważ występują one w meiofaunie-zbyt małe, aby pozostawić cokolwiek poza śladami chemicznymi.
poszczególne elementy fauny Ediacara łączy jeden wspólny charakter, żaden nie ma twardych części. Nie ma dowodów na mineralizację w żadnej z dotychczas znalezionych skamieniałości. W ten sposób zachowanie organizmów zasadniczo „miękkich” było czymś w rodzaju dylematu, zwłaszcza, że są one zachowane w tym, co jest obecnie kwarcytem.
uważano, że fosylizacja była spowodowana unikalnym facies sedymentologicznym, a mianowicie marszczonymi piaskami i błotem, a skamieniałości były ograniczone przez występowanie tej facies. Jednak członek Ediacara w Flinders Ranges zawiera 5 oddzielnych facies, od cienko laminowanych mułów do wysokoenergetycznych, gruboziarnistych piaskowców, każda z tych facies, jeśli jest skamieniała w takim lub innym stopniu. Tak więc fosylizacja nie jest kontrolowana, ale zachodzi w wyniku wzajemnego oddziaływania wielu czynników.
wśród czynników, które pozwoliły na zachowanie fauny Ediakarańskiej są (w żadnej szczególnej kolejności): kolagen , brak bioturbacji i brak drapieżnictwa.
zdolność do produkcji kolagenu jest ważna, ponieważ kolagen jest stosunkowo obojętny, mocny i elastyczny. Zewnętrzna warstwa kolagenu pomogła utrzymać organizm razem. Pozwoliło to również organizmowi zachować swój kształt po pokryciu się płaszczącym piaskiem, aby wytworzyć skamieniałości. Ponadto, ponieważ kolagen był stosunkowo nowym związkiem, mikro-społeczność zdała sobie sprawę, że kolagen jest źródłem pożywienia.
poleganie na pasywnej adsorpcji tlenu na całym ciele oznaczało, że tkanki musiały znajdować się blisko powierzchni, aby uzyskać tlen poprzez prostą dyfuzję. Oznaczało to cienkie ciała. Nie ma najmniejszych ograniczeń co do wielkości, jakie mogą osiągnąć takie organizmy, pod warunkiem, że pozostaną cienkie, a więc półmetrowe „płaskie” robaki. Jednak płaskie, cienkie ciała są bardzo złe w zakopywaniu, co oznaczało, że pionowe zakopywanie było praktycznie nieznane w tym okresie.
oznaczało to, że żaden organizm, który został pogrzebany, nie został zakłócony, zakłócony i ostatecznie zniszczony przez bioturbację (jak to jest dzisiaj powszechne).
ponieważ nie było żadnych twardych części, drapieżnictwo było prawie niemożliwe, z wyjątkiem być może przez disgoring jakiegoś rozpuszczającego się płynu i ssanie powstałej zupy gastronomicznej. Ale zdecydowanie bez żucia! Dlatego też, gdy organizm oddzielił się, by wstąpić w szeregi chóru nieśmiertelny, jego śmiertelne szczątki właśnie to uczyniły-pozostały. Wisieli na powierzchni, niezakłóceni przez dłuższy czas, czekając na jarzący się piasek.
Jak wspomniano wcześniej, kolagen był prawdopodobnie jeszcze stosunkowo nowym związkiem w tym czasie, więc był odporny na rozkład.
warunki te jednak nie przetrwały. Powiązana seria zdarzeń, które obejmowały, zwiększenie poziomu tlenu, nabycie zdolności mineralizacji, wzrost drapieżnictwa i zdolność do produkcji okrągłego przekroju planu ciała (ograniczając wychwytywanie tlenu do pewnych części ciała i używając płynów do przenoszenia tlenu przez organizm) sprzyjające zakopywaniu, wkrótce zburzone to, co było dziewiczym środowiskiem konserwacyjnym. Tzw. wymieranie fauny Ediakarańskiej jest IMHO w dużej mierze iluzoryczne z kilku powodów:
- z 7 grup cnidariańskich reprezentowanych w faunie Ediakarańskiej, 4 wydają się być przodkami żyjących taksonów.
- nie ma ścisłej kontroli czasu w odniesieniu do rzekomego epizodu wymierania.
- zanik fauny jest w dużej mierze spowodowany zamknięciem „okna” taphonomicznego lub konserwującego.
- najwyższe oblicza tego okresu na całym świecie wskazują na płycizny w górę cyklu, w wyniku czego środowiska prawdopodobnie nie sprzyjają zachowaniu.