zakładając, że mówimy o zawodach, a nie o doktrynalnych czy kreedalnych „zawodach” …
Apostoł Paweł był namiotowym. Apostołowie Piotr, Andrzej, Jan i Jakub byli rybakami. Mateusz był poborcą podatkowym, zanim został apostołem. Nie powiedziano nam, co zrobili inni.
czy powinniśmy podążać za ich zawodami? Kiedy połączymy słowo „powinien” z czymkolwiek, ryzykujemy, że będziemy legalistyczni, czyli tworzymy prawa tam, gdzie ich nie ma, i wiążemy naszych braci z naszymi zasadami, zamiast pozwolić im mieć wolność w Chrystusie.
patrząc na Paula i rybaków, ich praca była po prostu metodami wspierania się, a nie zawodami. Mogą zostawić go w mgnieniu oka i odebrać w razie potrzeby. Matthew miał Zawód lub karierę, jeśli chcesz. Zostawił to na dobre, gdy poszedł za Chrystusem.
Kiedy my jako chrześcijanie decydujemy się na pracę, musi ona być w stanie zapłacić rachunki i musi przynosić chwałę Bogu. Praca w McDonalds może nie jest efektowna, ale nie przynosi hańby Bogu. Natomiast praca w monopolowym lub tytoniowym sklepie może być hańbą. Jeśli szukamy kariery, musimy określić, ile czasu będzie od nas wymagał nasz pracodawca i zważyć go na nasze oddanie Bogu. Jeśli twój wybór kariery nie pozwala Ci gromadzić się z braćmi w Chrystusie przynajmniej raz w tygodniu, a jesteś zbyt zajęty studiowaniem Biblii z tego powodu, to najprawdopodobniej nie jest to praca dla chrześcijanina-bez względu na to, ile to kosztuje.
krótko mówiąc, każda profesja, która nie przynosi żadnego możliwego zarzutu sprawie Chrystusa, zapewnia „rzeczy uczciwe w oczach wszystkich ludzi” i jest w stanie dostarczyć przynajmniej podstawowych potrzeb dla Ciebie i Twojej rodziny, wydaje się być najlepszym sposobem działania. Co najważniejsze, taka praca nie powinna zakłócać lub utrudniać naszych chrześcijańskich obowiązków ani spowalniać naszej drogi do ” wysokiego powołania w Chrystusie Jezusie.”