wszędzie tam, gdzie ostatnio spojrzysz, toczy się jakaś konkurencja, która jest nastawiona na kreatywnych. Jeśli nie jest to konkurs na muzykę do krótkiego filmu, to jest to firma szukająca idealnej ilustracji do swojego nowego produktu. Najczęściej firmy organizujące te konkursy i konkursy poszukują grafików – i w 99% przypadków chcą, abyś wykonał ciężką pracę (zgadłeś!) absolutnie nic.
ta praktyka stała się ostatnio tak powszechna, że zainspirowała sfrustrowanych projektantów na całym świecie do odpowiedzi ostrymi „listami”, rannymi blogami/filmami i satyrycznymi memami. Bardziej niepokojące jest to, że istnieją strony (patrz: Design Crowd, crowdSPRING, 99designs) specjalnie poświęcone koncepcji projektu crowd-sourced. Usługi te pozwalają właścicielom firm wprowadzić brief kreatywny i usiąść, gdy projektanci wysyłają swoje pomysły, konkurując ze sobą o pracę z daleka.
zazwyczaj strony te są dostosowane do firm poszukujących designu, a nie projektantów szukających biznesu. Oznacza to zazwyczaj dwie rzeczy:
1) że jeśli klient nie będzie zadowolony z żadnego z oferowanych projektów, otrzyma pełny zwrot pieniędzy, i
2) że płatność zostanie przyznana tylko projektantom, których praca zostanie wybrana. AUĆ.
patrząc na to z biznesowego punktu widzenia, możesz całkowicie zrozumieć, dlaczego strategia crowd-sourcingu wydaje się atrakcyjna. Jeśli dopiero zaczynasz, większość twoich środków zostanie przekazana na uruchomienie witryny, kontakt z klientami i klientami oraz skupienie się na kampanii w mediach społecznościowych. Projektowanie graficzne w tym momencie wydaje się luksusem, więc zrozumiałe jest, że tak wiele firm starałoby się uzyskać jak najwięcej (innymi słowy, największą liczbę opcji projektowych) za swoje pieniądze.
moim zdaniem nigdy nie jest to właściwy kierunek działania dla firmy. Z punktu widzenia projektanta crowdsourcing jest jeszcze mniej atrakcyjny. Oto kilka powodów, dla których…
Branding. Jest. Wszystko.
pamiętacie te start-upy, które postrzegają projektowanie graficzne jako luksus? Powiedzmy, że daleko nie zajdą. Dziś każda udana firma ma obecność online, a po prostu nie można mieć obecności online bez silnego brandingu.
Branding to termin, który można zastosować do większości aspektów Twojej firmy, od sposobu telefonicznego Zespołu Obsługi Klienta po czcionkę na twojej stronie internetowej. Można to częściowo podsumować jako etos Twojej firmy – ale nie chodzi tylko o to, jak myślisz jako firma; chodzi o to, jak twoi klienci i klienci postrzegają cię i sposób, w jaki pracujesz. Mówiąc prościej, branding to twarz, którą pokazujesz opinii publicznej i bardzo ważne jest, aby odzwierciedlała ideały Twojej firmy i USP, jednocześnie odróżniając Twoją firmę od konkurentów branżowych.
przykładowy projekt logo Rocks And Road autorstwa Iana Pageta z Logo Geek, zamieszczony w Photoshop Creative Magazine.
pytanie brzmi, jak można przypiąć swój branding, szczególnie, gdy zaczynasz? Kluczem jest decydowanie o tym, kim jesteś i co chcesz reprezentować, zanim w ogóle pomyślisz o logo, czcionkach i schematach kolorów.
jesteś opcją tanią, czy stawiasz na wysoką jakość? Czy Twoja strona internetowa będzie o bezsensownym minimalizmie lub zachciance konwersacyjnej? Jeśli możesz obliczyć kąt, który chcesz wziąć, wszystko powinno płynąć naturalnie stamtąd. Mając na uwadze etos Twojej firmy, powinieneś być w stanie zacząć zbierać pomysły na rodzaj obrazu, kolorystykę, ton głosu i logo, które będą pasować do twojej witryny i firmy. Oczywiście jest to punkt, w którym wiele firm zwraca się do strony takiej jak crowdSPRING lub uruchamia konkurs na projekt na Twitterze.
i tak po prostu, crowd-sourced design wchodzi w obraz i poważnie niszczy całą twoją ciężką pracę.
oto problem. Istnieją setki projektantów (i ludzi, którzy starają się być projektantami) pracujących na całym świecie, wielu z nich zapisało się do usług opisanych powyżej. Kiedy zaczniesz używać jednej z tych witryn jako właściciela firmy lub wzywasz początkujących projektantów do wzięcia udziału w konkursie, jest bardzo prawdopodobne, że otrzymasz wysokiej jakości projekty (i niestety wiele złej pracy). Niestety – i trzeba to powtarzać w kółko-projektant nie czyta w myślach.
bez względu na to, jak szczegółowy jest Twój brief, projektant siedzący na innym kontynencie jest w naturalnej niekorzystnej sytuacji, jeśli chodzi o przywołanie marki Twojej firmy. Jeśli nie siedzieli z Tobą w pokoju, nie spędzili czasu na przeglądaniu istniejących materiałów, nie dyskutowali o tym, co oznacza Twoja Firma i co odróżnia ją od innych, ostatecznie nastąpi rozłączenie między ich projektem a Twoją firmą.
Crowd-sourced design, innymi słowy, jest zły dla brandingu.
Projektowanie bez gwarancji zapłaty?
niedawno napisałem bloga o tym, jak posiadać swoją tożsamość marki. W nim omówiłem epidemię nieinspirowanych logotypów naśladowców (patrz poniższy obrazek jako przykład).
dzięki projektom opartym na tłumie firmy mogą być bombardowane tego rodzaju pracą. Nie mówię tego, aby atakować przyszłych projektantów-chcę raczej zwrócić uwagę na sposób, w jaki konkursy crowdsourcingowe i strony internetowe traktują kreatywną społeczność.
wyobraź sobie to w ten sposób. Jesteś grafikiem świeżo pochodzącym z drogiej mamy, która wyposażyła cię w wszelkiego rodzaju niszowe umiejętności. Aplikujesz o pracę wszędzie, a w międzyczasie Zarejestruj się na stronie crowd-sourcing. Twoja logika jest taka: dopóki nie znajdziesz stałej pracy, powinno to pomóc ci zapłacić czynsz. Niestety dla Ciebie – i dla wszystkich Twoich konkurencyjnych projektantów-strony takie jak ta zazwyczaj płacą tylko wtedy, gdy wygrasz kreatywną ofertę. Co oznacza, że można włożyć wiele godzin pracy w projekt tylko po to, aby go odrzucić, bez pieniędzy, aby go pokazać.
biorąc pod uwagę takie warunki pracy, zrozumiałe jest, że wielu projektantów zdecydowałoby się dać mniej niż 100%. Często najprostszym sposobem na to jest (z powodu potrzeby lepszego wyrażenia) „zerwanie” innego projektu, niezależnie od tego, czy jest to szczypanie czyjejś czcionki, czy przeróbka istniejącego logo.
jest to niewypowiedziana i niewygodna rzeczywistość stojąca za projektami crowd-sourcingowymi. Nawet ci z najlepszymi intencjami, którzy zaczynają dawać z siebie wszystko tym projektom, wkrótce odczują rozczarowanie rodzajami konkursów i stron internetowych, które oferują tylko zapłatę za zwycięskie projekty – a kiedy weźmiesz pod uwagę, że większość z tych możliwości przyciąga tysiące zgłoszeń z całego świata, zaczyna to wyglądać trochę jak gra na loterii.
mówiąc prościej, to strata czasu i pieniędzy projektantów.
zbyt duży wybór + brak profesjonalnych wskazówek
crowdfundingowy projekt logo przynosi wybór… dużo tego.
prezentowanie opcji może wydawać się świetnym pomysłem, ale skąd wiesz, który wybrać? Najprawdopodobniej wybierzecie według osobistych preferencji, zapytacie znajomych i rodzinę i ostatecznie zagłosujecie na finał. Ale skąd wiesz, że ten wybór jest odpowiedni dla Twojej firmy?
jako profesjonalny projektant, pracując nad projektami logo, pracuję nad setkami pomysłów i opcji, ale prezentuję tylko te 3-5, które uważam za najbardziej odpowiednie do celów biznesowych. Każdy projekt rozpoczynam od stworzenia serii celów – pomaga mi to, we współpracy z klientem, wybrać najbardziej odpowiedni dla biznesu.
projekt logo crowdsourcingu nie ma tej części procesu – jesteś zdany na siebie, bez wskazówek.
jedno logo nie robi firmy
jeśli wybaczysz niewygodne sformułowanie, powyższy sentyment jest bardzo ważny, o którym należy pamiętać rozpoczynając działalność. Pamiętasz, jak mówiłem wcześniej o znaczeniu brandingu i o tym, że chodzi o coś więcej niż logo i kolorystykę? Nie zapomnij o tym!
Załóżmy, że wejdziesz do briefu na stronie crowdsourcingowej i znajdziesz fantastyczne logo. Dokąd zmierzasz? Możesz mieć idealne logo, które cudownie współgra z Twoją marką – ale co z resztą? Projektowanie stron www? Wybór czcionki? Układ biuletynów i innych publikacji? Czy będziesz po prostu patrzeć na crowd-sourcing za każdym razem, gdy potrzebujesz zaktualizować swoją stronę lub zaprojektować nową funkcję? Jeśli tak, ryzykujesz również posiadanie strony internetowej zbudowanej z gorącego garnka splątanych projektów, z których żaden nie jest ze sobą zgodny. To również brzmi jak dużo kłopotów.
nie ma substytutu dla dedykowanego projektanta.
wszystko to sprowadza się do tego, że zatrudnienie Projektanta wewnętrznego lub praca z dedykowanym freelancerem jest zawsze lepsze niż podążanie drogą crowd-sourcingu.
Portland Branding by James Burton – kliknij zdjęcie, aby przeczytać wywiad.
z wewnętrznym projektantem masz członka zespołu, który może być pod ręką od samego początku. Mogą uczestniczyć we wczesnych decyzjach dotyczących brandingu, wnieść swój unikalny wkład w umiejętności i wiedzę oraz wykorzystać swoją intymną wiedzę na temat Twojej firmy, aby stworzyć projekty, które naprawdę sprzedają Twój etos. Będą również pod ręką w celu wprowadzenia poprawek w ostatniej chwili, aktualizacji stron internetowych i po prostu do mieszania ich opinii.
oczywistym minusem dla wielu właścicieli firm jest to, że projektant wewnętrzny wymaga pełnej pensji, więc inną opcją jest skorzystanie z usług niezależnego projektanta. Korzyści są tutaj podobne; jednak mogą również przyczynić się do perspektywy outsidera – coś przydatnego, jeśli utkniesz w twórczej rutynie. Niezależny projektant może również pracować taniej w dłuższej perspektywie.
biorąc pod uwagę wszystkie wady, zatrudnienie dedykowanego projektanta zawsze przebije crowd-sourcing. Jest to lepsze dla Twojej firmy, lepsze dla projektanta i przyczynia się do środowiska uczciwej pracy i uczciwej płacy – do czego wszyscy powinniśmy dążyć.
szukasz niezależnego projektanta? Skontaktuj się ze mną. Chcesz omówić którekolwiek z powyższych? Śledź mnie na Twitterze @Logo_Geek-pogadajmy.
podobał Ci się ten artykuł? Podziel się na social!