Electronic Arts poinformowało wczoraj podczas rozmowy finansowej, że Origin Access premier, ulepszona wersja usługi Origin Access opartej na subskrypcji, która zapewni pełny, nieograniczony dostęp do gier EA, zostanie uruchomiona w przyszłym tygodniu. Bardziej cicho, wyciągnął również wtyczkę do programu Origin „On the House”, który zapewniał darmowe gry dla wszystkich—w tym abonentów bez dostępu-w sposób przerywany i ograniczony czasowo.
on the House zadebiutował w 2014 roku najlepszą grą typu survival-horror Dead Space i od tego czasu stworzył wiele innych gier, w tym Bejeweled, Battlefield 3, Theme Hospital, Syndicate, Peggle i Dragon Age: Origins, za darmo, bez łapania i brania. Gry na ogół nie były najnowsze i najlepsze EA, ale DARMOWE jest darmowe, A daty lub nie wiele gier, które oferowane były naprawdę całkiem dobre.
wcześniej jednak Reddit zauważył, że link do strony na stronie głównej jest, bez uprzedzenia, przekierowujący na stronę główną Origin. EA nie ogłosił wcześniej o wyeliminowaniu Na House, ale przedstawiciel potwierdził w e-mailu, że został odrzucony.
„Origin On the House został wycofany i gry nie będą już oferowane w ramach programu. Ta zmiana nie wpłynie na żadne gry pobrane z serwisu przed tą datą—należy je zachować na zawsze” – powiedział przedstawiciel.
” mimo, że ten rozdział On the House dobiega końca, cieszymy się, że mogliśmy przedstawić tak wiele świetnych gier naszym niesamowitym graczom. Nieustannie szukamy sposobów na ulepszenie naszych usług i zapewnienie naszym użytkownikom jeszcze lepszego doświadczenia, i dziękujemy wszystkim za bycie częścią naszej społeczności.”
rozczarowujące jest to, że nie będziemy wyciągać więcej darmowych rzeczy z kieszeni EA, nie dziwię się, że On the House odchodzi. Na rynku, który był całkowicie zdominowany przez Steam, EA potrzebowała sposobu, aby przyciągnąć uwagę do własnej platformy, a nic nie mówi „Spójrz tutaj”, jak obietnica darmowych gier. Ale nie wydaje mi się, żeby to był priorytet, że to były początki: Steam nadal jest behemothem, ale w dużej mierze dostosowaliśmy się do idei witryn sklepowych i wyrzutni specyficznych dla wydawców, a nowe gry EA wymagające Origin zamiast Steam nie wydają się już czymś wielkim—więc nie ma już potrzeby kompensowania tego.