pamiętając bitwę o Tora Bora w 2001 roku

Bitwa o Tora Bora była jedną z najważniejszych akcji w pierwszej fazie wojny w Afganistanie. To było wtedy, gdy Osama Bin Laden został przyparty do muru.

ale uciekł.
interwencja w Afganistanie rozpoczęła się w październiku 2001 roku, a Gary Berntsen z CIA miał konkretne rozkazy. „Numer jeden to zniszczyć talibów, ponieważ nie chcieli wydać Bin Ladena; (dalej:) zniszczyć al-Kaidę jako organizację. I oczywiście, w końcu wyeliminujcie Bin Ladena.”
Berntsen był dowódcą CIA we wschodnim Afganistanie. W wywiadzie udzielonym BBC przypomniał moment upadku reżimu Talibskiego w grudniu 2001 roku.
” Bin Laden uciekł z Kabulu. Poruszał się po drodze w ogromnej grupie. Było z nim około 750-1000 ludzi. Przenieśli się na południe w Góry Białe.”
W górach białych, na granicy z Pakistanem, znajdowała się stara Jaskinia dżihadystów i Kompleks bunkrów w Tora Bora.
Berntsen mówi, że dokładnie wiedział, co trzeba zrobić. Ale był problem:
„poszedłem do wojska USA. Poprosiłem zespół, by mi towarzyszył. Nie chcieli tego jeszcze robić, bo nie wierzyli, że wystarczająco sprawdziliśmy sojuszników.

„wiesz, wojsko lubi planować z góry. Chcą wiedzieć, że będziemy walczyć za trzy lub cztery tygodnie, i będziemy mieć brygadę, 3500 ludzi, będziemy wspierani przez artylerię, a to będzie wspierane przez powietrze. Nie było żadnego planu, by przerzucić siły na Tora Bora do skoku.

” musieli poruszać się bardzo, bardzo szybko. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, i kiedy zdałem sobie sprawę, że nie dostanę wsparcia, zdecydowałem się iść sam.”
sam miał na myśli garstkę mężczyzn od razu pod ręką. 4 Amerykanów i 10 Afgańczyków. Berntsen kazał im wspiąć się na górę, gdzie mogli zobaczyć wroga.
” skontaktowali się ze mną i powiedzieli, że mamy tych gości na ziemi. Proszę o pozwolenie na rozpoczęcie ataków. Wtedy oczywiście powiedziałem tak, zacznijmy. Dałem im słowo. Następnie zetknęli się z samolotem AWACS, a następnie ustawili wszystkie samoloty i rozpoczęli 56-godzinną bitwę.”
Berntsen twierdzi, że nie prosił nikogo o pozwolenie.

„nie poinformowałem centrali CIA, że to robię. Zrobiłem wszystko, co możliwe, aby zainicjować bitwę, nie prosząc ich o pozwolenie, ponieważ byłem bardzo zaniepokojony, że nie wyrażą na to zgody. Chcieliby wiedzieć, ilu mam ludzi. Byłoby mnóstwo pytań. Nie chciałem żadnych pytań. Nie chciałem nic od nikogo słyszeć.

„i szczerze mówiąc, nie ufałem, że siódme piętro CIA postąpi słusznie, ponieważ nie postąpili właściwie przez wiele lat wcześniej. I nie obchodziło mnie, Czy mnie zwolnią, czy odetchną. Właśnie miałem to zrobić.”

pomimo krytycznego charakteru misji, Berntsen twierdzi, że posiłki były powolne.

” czternastu facetów z Sił Specjalnych pójdzie. Dopiero później pojawiło się 40 ludzi z Delta Force. Więc w żadnym momencie nie było tam więcej niż 60 Amerykanów. W tej bitwie było więcej dziennikarzy niż Amerykanów.”

aby zapewnić więcej mięśni, Berntsen użył swoich umiejętności językowych i wad gotówki, aby kupić lojalność niektórych lokalnych watażków. Potem miał tych około 2000 „ochotników” atak na ziemię.

„Kiedy wysyłasz ludzi i prowadzisz niekonwencjonalną wojnę, nie ma prostych frontów bitewnych. To pogmatwana sytuacja na ziemi. Pracujesz z ludźmi, którzy są zawodni. Niektórzy z nich zwrócą się przeciwko tobie, co stało się w Tora Bora.

” więc to było dość skomplikowane, i były chwile, kiedy czułem, że istnieją poważne rozłąki. Największym rozłączeniem było oczywiście to z Departamentem Obrony, ponieważ zrozumiałem, że moją misją było zabicie Bin Ladena. Nie jestem pewien, czy wszyscy w Departamencie Obrony to zrozumieli.”

kolejnym rozłączeniem był brak zabezpieczenia granicy przez wojska pakistańskie, a Bin Ladenowi udało się ostatecznie uciec.

ale Berntsen uważa, że jego walka była warta zachodu.

” To było oczywiście niedoskonałe arcydzieło. Część z nich polegała na tym, że decydenci nie uznali, że muszą zmienić taktykę, ale w tym ostatnim punkcie na końcu potrzebowaliśmy większej liczby amerykańskich sił, ale Department obrony nie uznawał znaczenia.

” i wszystko, co mogłem zrobić, to zarządzać siłami, które musiałem zniszczyć jak najwięcej członków al-Kaidy, jak to możliwe. Bin Laden utykał stamtąd. Jego siły zostały zniszczone. Odbudowa trwała lata. Wielu z jego najbliższych, najbardziej zdolnych ludzi zginęło na ziemi w odpowiedzi na 9-11. Wielu z nich zginęło pod Tora Bora.”
Gary Berntsen był dowódcą terenowym CIA we wschodnim Afganistanie. Rozmawiał z Rebeccą Kesby w programie BBC „świadek”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.